MĘSKA MODLITWA

Żarty się skończyły. Tak wielkie są ataki na chrześcijańskie rodziny i dzieci, na godność kobiet i mężczyzn, że trzeba twardo stawać w ich obronie. Najskuteczniejszą bronią jest modlitwa. Dziś trzeba być wojownikiem gotowym bronić tego, co jest wartością największą w naszym sercu.

Tydzień temu na ul. Rwańskiej i ul. Żeromskiego w Radomiu zgromadziło się ponad stu mężczyzn, którzy odpowiedzieli na
zaproszenie Rycerzy Kolumba. Kościół farny, praktycznie najstarszy w Radomiu, został wybrany nieprzypadkowo. To świątynia, w której i przed którą, na jej progu, bardzo często modlił się św. Kazimierz Królewicz.

Podczas marszu przed figurę Niepokalanej przy klasztorze oo. bernardynów, mężczyźni odmawiali Litanię do św. Józefa, a potem różaniec. Na każde „Ojcze nasz” wznosili ręce ku niebu.

Mężczyźni nie kryli wzruszenia. „Płacz, Władek! Nie wstydź się! Bo jak mężczyzna płacze, to musi być święto!” Skąd znamy ten cytat?

Zapraszamy mężczyzn i chłopców na kolejną męską modlitwę! W niedzielę, 3 listopada, o godz. 15.00. Tym razem w kościele oo. jezuitów. Rycerze Kolumba zapraszają słowami: „Zabierz syna! Nie zapomnij o ojcu!”

opr.

 

do góry